Playlist

niedziela, 17 maja 2015

Rozdział 10 "Czyżby ciąża?"

 Po powrocie do domu North'a, Strażnicy postanowili pozostać tam przez kilka dni. Mikołaj kazał yeti'm przygotować śniadanie, a Czkawce, Piotrusiowi, Jack'owi i Roszpunce - przebrać.
 - Ząbek, pomóż Roszpunce, a ty Piasek - Czkawce. - dodał, wiedząc, że Easter tego nie zrobi, po czym wszyscy się rozeszli. 
 - Po co mam się przebierać? Jestem czysty. - powiedział Czkawka.
 - Ja tu nie mam swoich ubrań. - zaczęła złotowłosa, chcąc się wymigać od tego.
 - W jednym z pokoi są damskie ubrania, w sam raz na ciebie. - odpowiedziała Zębuszka i obie zniknęły za drzwiami. Wróżka od razu zaczęła przekopywać szafę, ale nie znalazła nic takiego, co można by było ubrać.
 - Ugh, tutaj nie ma nic. Siedź tu, a ja pójdę zapytać North'a, czy wyrzucił wszystkie damskie ubrania. - powiedziała lekko zdenerwowana i zanim Roszpunka mrugnęła, już jej nie było.
 Chwilę później wróciła i stwierdziła, że faktycznie Mikołaj je wyrzucił.
 - No nic, to pożyczymy od Jack'a. - stwierdziła i udała się do drzwi, ale przejście zagrodziła jej złotowłosa.
 - Nie ma mowy! Nie będę nosić jego ubrań! Jak ja będę wyglądać?
 - Uroczo. - odpowiedziała wróżka z uśmiechem, odsunęła dziewczynę i wyleciała z pokoju.
 Jack włożył na siebie pierwszą koszulę, którą zobaczył.

 Spodnie zamienił na ciemniejsze, ale butów i tak nie założył. Swoje różowe kosmyki zakrył czapką. Podszedł do drzwi i już miał je otworzyć, kiedy one same to zrobiły uderzając go w czoło.
 - Jack? Jack, gdzie jesteś? - rozległ się głos Ząbka. Wróżka odsunęła drzwi i zobaczyła chłopaka pod ścianą. - Jack, nie chowaj się tylko trzymaj. - wręczyła mu pieniądze.
 - Ooo, dzięki. Ale za co? - zapytał biorąc je od niej.
 - Nie dla ciebie, tylko na ubrania dla Roszpunki. Musisz lecieć do sklepu i kupić.
 - Ząbek, my jesteśmy na Biegunie. Myślisz, że są tu sklepy?
 - Nie gadaj, tylko leć. - Zębuszka wyciągnęła kulę, szepnęła "Nowy Jork", rzuciła przedmiot o ziemię i wepchnęła Jack'a do portalu. Po chwili chłopak znalazł się w tym mieście prosto na pasach. Nagle rozległo się trąbienie. Chłopak obejrzał się i o mało co nie został staranowany przez czerwony samochód. Kierowca otworzył okno.
 - Co ty wyprawiasz, gówniarzu!? Życie chcesz stracić? Wynocha mi stąd, albo nie będę taki miły. - mężczyzna był naprawdę wściekły. Frost wszedł na chodnik. - Masz szczęście, że tu nie ma glin inaczej byłbym miał kłopoty. Przez ciebie! Co za niewychowany bachor! - wykrzyczał do niego i odjechał.
 Jack wzruszył ramionami i wszedł do sklepu z odzieżą. W środku panował duży ruch i były same kobiety.
 - A co taki przystojniak robi w miejscu dla kobiet? - zapytała pulchniutka sprzedawczyni i obdarzyła go ciepłym uśmiechem.
 - Ja... - chłopak nie wiedział co powiedzieć. - Szukam... mmm... prezentu... dla... swojej siostry. Wie pani, jutro ma urodziny.
 - No to dobrze trafiłeś! Zaraz kogoś zawołam. Layla! Chodź tu na moment!
 Obok niego pojawiła się szczupła brunetka, ubrana w dżinsowe spodenki i zwiewną fioletową bluzkę. Włosy miała spięte w dwa kucyki a na oczy opadała jej grzywka przycięta na bok.
 - Tak, proszę pani? - zapytała z uśmiechem. Kobieta wskazała na Frosta. - Rozumiem. Chodź pan! - pociągnęła go za rękę i zaśmiała się z sobie tylko znanego powodu.
 Tymczasem Czkawka i Piotruś zdążyli się już przebrać. Wyszli z pokoi w tym samym momencie.


















 - I jak się czujesz bez swojej skórki? - zachichotał Piotruś. Czkawka posłał mu spojrzenie, które mówiło, że chce go zignorować. Nagle minęła ich Zębuszka.
 - Ząbek! Gdzie Jack i Roszpunka? - zapytał Haddock.
 - Roszpunka tu za drzwiami czeka na ubrania, które Jack poleciał kupić. - odpowiedziała i weszła do pokoju.
 - Kupić? Chyba nie gdzieś tutaj? - zapytał zdezorientowany Czkawka.
 - No coś ty. Pewnie użył portalu. Za niedługo wróci. A tymczasem...
 - Kto pierwszy w kuchni ten bierze ciastka! - krzyknął szatyn i pobiegł przed siebie, a za nim poleciał Piotruś wykrzykując, że i tak go prześcignie, a na to Czkawka, że wie i ciastka on już zjadł i zaczęli się gonić po całym domu.

***półtorej godziny później***

 - Wróciłem! - krzyknął Jack. W rękach miał stos opakowań, pudełek, reklamówek i papierowych torebek.
 - Gdzieś ty był tak długo? - zapytał North.
 - No... w sklepie, a gdzie? A zresztą, długo niedługo, ale ubrania są, co nie? Trzymaj, blondie. - ułożył rzeczy na rękach Roszpunki, ale część i tak wylądowała na ziemi.
 - Jak ja mam to wziąć? - zapytała złotowłosa przygnieciona ciężarem.
 - Pomogę ci. - powiedziała Ząbek i wzięła z jej rąk połowę zakupów.
 - Ja też. - zaofiarował się Czkawka i pozbierał pakunki z podłogi, a następnie cała trójka udała się do tymczasowego pokoju Roszpunki.
 Jack zobaczył pewien przedmiot w pewnym miejscu. Podszedł do niego i wyciągnął dłoń. Chwycił rzecz, ale mu się wyślizgnęła. Zdeberwowany zanurzył się w odmęty czarnego cuchnącego worka.
 - Jack? Co ty robisz w koszu na śmieci? - zapytał Piotruś.
 - Szukam. - wybełkotał prawie wpychając sobie do ust skórkę od banana.
 - Czego?
 - Tego! - zawołał uradowany i podniósł dłoń do góry, w której trzymał...
 - Test ciążowy? - zapytał zaskoczony North. - Ale kogo?
 - To proste. Takie testy używają tylko dziewczyny łamane przez kobiety. A z kobiet są tu tylko Roszpunka, Ząbek i Piotrusia. No, ale ta ostatnia jeszcze okresu nie miała, więc ją wykluczamy. Są jeszcze Barwinka i Dzwoneczek, ale gdzie tam te niewinne maleństwa by up....ekhem, no wiecie. Roszpunka jest tu od bodajże dwóch godzin i nie ma pojęcia, że istnieje coś takiego. - wyjaśnił Frost. - Więc na kogo wychodzi?
 - Ząbek!? - odpowiedzieli równocześnie Piotruś i North i spojrzeli na siebie, a następnie na Jack'a.
 - Czyli ona jest w... ciąży? Ale z kim? I czemu nic nam nie mówiła? - dopytywał się Mikołaj, ale różowowłosy tylko wzruszył ramionami.
 - No cóż, wygląda na to, że ta wasza wróżka nie jest taka święta, na jaką wygląda. - stwierdził Piotruś kręcąc głową.
 - Zamknij się albo pożałujesz! - krzyknął rozzłoszczony Jack i rzucił się na niego.
 Nagle w drzwiach stanęli Roszpunka i Czkawka.

 - Co wy wyprawiacie? Czemu się bijecie? - pytała złotowłosa.
 - Coś mi się wydaje, że to jest powodem. - powiedział Czkawka podnosząc z podłogi test ciążowy, który wypadł Jack'owi z ręki podczas bójki.
 - Dosyć! - krzyknął North łapiąc obydwóch do rąk i rozdzielając ich. - Pogodzić mi się tu. Jeśli to, o czym mówił Frost jest prawdą, to...
 - A o czym mówił? - zapytała uśmiechnięta od ucha do ucha Zębuszka, która pojawiła się za Roszpunką i Czkawką. - O co chodzi?
 - O nic takiego. To zupełnie nieważne, naprawdę. Zresztą zaraz sobie poradzimy. - odpowiedział szybko North.
 - Ale może mogę się na coś przydać? - zapytała ponownie wróżka.

 - Nie! To są męskie sprawy. - dodał Jack wyrywając się Mikołajowi.
 - W takim razie co tu robi Roszpunka?
 - Tylko przechodziła i już stąd idzie, prawda, blondie? - zwrócił się do złotowłosej popychając ją w stronę wyjścia.
 - Po pierwsze: nie nazywaj mnie tak. Po drugie: nie popychaj mnie. A po trzecie: o co...
 - Tak, tak, już wychodzi. - przerwał jej Frost, po czym szepnął jej do ucha. - Później ci wyjaśnię. Sprawa związana z Ząbkiem, ale nic jej nie mów co tu zaszło, dobra?
 Dziewczyna kiwnęła głową.
 - Chodź, Ząbek, pooprowadź mnie po bazie. - powiedziała i złapała Zębuszkę za rękę.
 - No dobrze. - zgodziła się wróżka patrząc na nią podejrzliwie i obie odeszły.
 - No to co teraz? - zapytał Piotruś.
 - Jak to co? Musimy się przekonać czy to prawda. - odparł Jack.
 - Ale o co chodzi? - zapytał zdezorientowany Czkawka.

***

I mamy rozdział 10! Jak wam się podoba? Jak myślicie, z kim Ząbek może być w ciąży? Planowałam dodać ten wpis później, ale wena mnie naszła i jest dziś! Postanowiłam ukrócić wam cierpienie i już w następnym rozdziale pojawi się..... Elsa! Oczywiście razem z Anią. Tak, ta postać, którą wyczekujecie od pierwszego rozdziału! Zauważyłam, że odkąd pojawiła się Roszpunka, te rozdziały są troszkę mniej śmieszne, ale spokojnie, za niedługo nie wstaniecie z podłogi. Do następnego, kochani!

8 komentarzy:

  1. Super rozdział ;) Ząbek z kim? Czyżby Zając? Jack? xddd
    Jej Elsa i Anna będzie
    No ja myślę że w następnych nie stanę z podłogi ;) Czekam na nexta
    Pozdro i WENY!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ząbek w ciąży!? Na pewno z Mikołajem! Czekam na next!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się właśnie zastanawiam... czy chcecie, abym dodała tu moje rysunki? Nie wiem, czy jesteście zainteresowani. Oczywiście są tam:
      1. Elsa i Anna
      2. Elsa
      3. Flynn/Julek i Roszpunka
      4. Jakaś dziewczyna wzorowana na moim wyglądzie
      5. Małe rysuneczki na jednej kartce.
      No, to tyle ich jest. Jeśli wyrazicie zgodę to może już dziś, ewentualnie jutro bym dodała. Na razie siostry! (Mogę się tak do was zwracać? Nie urażę nikogo?)

      Usuń
  3. Oooo Layla jak miło ^^
    1Też brunetka
    2 Grzywke akurat zapuściłam
    3 Kucyki no do twarzy mi :)
    Miłoże pojawiła się tu Layla nawet w jednym rozdziale. Oczywiście zwracaj się tak do nas czemu nie i rysunki wstaw koniecznie.
    Ząbek z
    1 Nnort
    2 Kangur
    3 Piasek? No ja pie.... nie z nim chociaż...

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział!
    Ząbek w ciąży... lista podejrzanych...
    1. North niee raczej nie
    2. Piotruś... on jest jeszcze dzieckiem...
    3. Zająć... może... ale nie (chyba)
    4. Piasek... katerogiczne nie!
    5. Czkawka... nie
    6. Zostaje Frost...
    Chyba że któryś z chłopaków robił test na raka prostaty XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kobieto jadłam bdb placek który leży na stole! Nie Frost nie Frost Zwariować z tobą morzna

      Usuń
    2. XD wiem... ale moi kuple znaja mnie 7 lat i nie zwariowali ... lubie rozwalac psychike :) (bo oni mi juz ja zniszczyli -,-!!!!!)

      Usuń